|
Nasz kanał YouTube: Nasz profil na Facebooku: Nasz kanał YouTube — Klub Amatorów Światowości pw. św. Jana Pawła II Niezamówiona refleksja „informatyka” dla „nie-informatyków” (z przymrużeniem oka)"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak DZIECI, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego"... (Mt 18,3) "Prawo Pana doskonałe - krzepi ducha; świadectwo Pana niezawodne - poucza PROSTACZKA"... (Ps 19, 7) "Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście"... (Pwt 30, 15); w innych miejscach Księgi Powtórzonego Prawa są też inne rozróżnienia: "dobro i zło", "błogosławieństwo i przekleństwo". Dla informatyka powyższe cytaty mogą prowadzić do wniosku, że bycie posłusznym Panu Bogu oznacza przyjęcie rozumowania DZIECKA albo PROSTACZKA, czyli posługiwanie się najprostszymi możliwymi rozstrzygnięciami: życie / śmierć Dziecko i prostaczek nie znają się na rzeczach wielkich, nie posługują skomplikowanymi wyrazami, wszystko musi sprowadzać się do powyższego schematu, bo jego ewentualne komplikowanie mąci dziecku / prostaczkowi w głowie i utrudnia zrobienie czegokolwiek: utrudnia ocenienie czegoś, swojego zachowania, utrudnia decyzję w jakiejkolwiek sprawie. Rzeczywistego skomplikowania świata dziecko JESZCZE nie zna, natomiast prostaczek prawdopodobnie JUŻ nie jest i być może nigdy nie będzie w stanie tego ogarnąć. Informatycy oczywiście mogą znać różne skomplikowane wyrazy, wiedzą np. że powyższe najprostsze rozstrzygnięcia to po prostu system dwójkowy czyli binarny - i generalnie wszystko w świecie wydaje się dla informatyków z takich elementarnych TAK/NIE składać lub do nich sprowadzać. W ten sposób informatycy mogą uważać, że znają (i czasem wypełniają) słowa z Księgi Powtórzonego Prawa, Psalmu 19 i Ewangelii św. Mateusza. :) Z drugiej strony informatycy potrafią też być bardzo dziecinni (w negatywnym sensie bycia dzieckiem): bawić się komputerem zamiast na nim pracować, nie chcieć przerywać zabawy albo czekać, aż ktoś "dorosły" załatwi sprawy, o których "dziecko" nie wie (nie pamięta), że trzeba załatwić. Informatycy mogą być też czasem zbyt "prości" w negatywnym sensie, czyli zwyczajnie prostaccy - np. traktować innych, zwłaszcza nie znających informatyki, z poczuciem wyższości (niczym nie usprawiedliwionej). Potrafią też ewentualnie uznać po prostacku, że skoro są informatykami, to nie znają się na innych sprawach, np. na religii, wierze i Kościele, więc nie powinni mieć z nimi nic wspólnego, choćby przykładowo po to, aby nie wykazana została tam ich niewiedza i nieumiejętność. ;) W sumie informatyk może połączyć obie cechy - dziecka i prostaczka - w przewrotny sposób: w najskrajniejszej postaci byłby to taki ktoś, kto bawi się swoim przesiąkniętym informatyką życiem i na tej zabawie się zna i jej broni; gardzi natomiast i stroni od tych, którzy mają gorsze - jego zdaniem - zabawy, np. w religię, wiarę i Kościół. :/ Czy rozróżnienie pomiędzy informatykiem o postawie ewangelicznego dziecka i prostaczka a informatykiem będącym nigdy niedoroślejącym dzieckiem i prostakiem nie jest również rozróżnienie binarnym: dobrze / źle? Na koniec proszę raz jeszcze o przyjęcie powyższych "przemyśleń" z przymrużeniem oka! :) W dniach 13–15 września 2019 (pt.–ndz.) w Ożarowie Mazowieckim pod Warszawą odbyła się XI Sesja Apologetyczna, którą tradycyjnie poprowadził ks. bp Andrzej Siemieniewski, biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej. W tej Sesji tematem było… ZBAWIENIE. Jak w swojej witrynie napisali organizatorzy — „Temat wydawałoby się znany, ale czy zastanawialiście się kiedyś:
Sesja prowadzona była w formule konferencja + dyskusja. Nagrania:
Zdarza się czasem, że ktoś wpada na świetną ideę. Następnie tak bardzo się nią zachwyci, że chce ją aplikować wszędzie. W efekcie, szkodząc pierwotnemu pomysłowi, sprowadza go do parodii. Tak, moim zdaniem, było z materiałem YT Piotra Trudnowskiego na temat jego wizji współpracy państwa z tzw. Ruchem Obrony Granic (ROG). Po co? Wszystko zaczęło się […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
Familiaryzm nie kończy się na deklaracjach, ale objawia się w codziennych strategiach przetrwania. W jego centrum znajduje się przekonanie, że jako jednostka muszę ochronić siebie i „swoich”, bo nikt inny tego za mnie nie zrobi. Instytucje wspólnoty, mechanizmy solidarności, wszystkie te struktury są w odwrocie, bo nie oferują natychmiastowego rozwiązania problemu, nie dają poczucia kontroli […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
Świadczenie 500+, choć nie osiągnęło deklarowanego celu poprawy demografii, wywarło pozytywny wpływ na relacje społeczne w Polsce. Przyczyniło się do zwiększenia podmiotowości obywateli, poprawy poziomu życia, zmniejszenia ubóstwa, wzrostu egalitaryzmu i mobilności społecznej. Dziś nawet jego dawni przeciwnicy nie myślą o wycofaniu tego programu. Potrzeba jednak kroku naprzód, by upodmiotowić inne grupy niż jedynie rodziny […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
„Przez ostatnie dekady postmodernizm przyzwyczaił nas do myślenia, że fakty są wtórne wobec interpretacji. Dziś wracamy do faktów, co ma związek z ich niepewnym statusem, prokurowanym przez dezinformację” – mówi Tomasz Szerszeń, antropolog kultury, autor eseju o patrzeniu na obrazy wojny na Ukrainie. Tekst został pierwotnie opublikowany w obszerniejszej wersji na łamach magazynu weekendowego Rzeczpospolitej „Plus Minus”. Dziękujemy redakcji […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
Dostrzeganie patologii polskiego życia publicznego jest banalnie proste, a ich ciągłe opisywanie – jałowe. Ale zapobieganie im to już wyzwanie, które może stać się nie tylko „ścieżką kariery”, ale wręcz życiowym powołaniem i pasją. Krajowa Szkoła Administracji Publicznej, przy wszystkich swoich mankamentach, jest szansą na ciekawe i pełne sensu życie zawodowe. Wszyscy ci, którzy myślą […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
W czasach geopolitycznych tarć oraz rosnących wyzwań na polu gospodarczym i bezpieczeństwa jeszcze bardziej potrzebujemy państwa „optimum”. Instytucji sprawnych, odpowiednio finansowanych i dobrze zorganizowanych, a nie tanich i minimalnych. Polska prawica musi przełamać antypaństwowe longueduréei walczyć z zalewem libertyńsko-egoistycznej demagogii, mocnej zarówno w jej szeregach, jak i całym polskim narodzie. Tego wymaga zarówno interes naszego […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
Kazania na temat higieny cyfrowej nie wystarczą. Być może pożądanie w zbiorowym ciele trzeba odeprzeć silniejszym pożądaniem. Kosmizm chrześcijański wymagałby więc „inżynierii domowej roboty” – wytworzenia krótkiego spięcia seksu, technologii i kontemplacji. Chodzi o to, by znów uczynić seks na tyle atrakcyjnym, by stanowił realną konkurencję dla przeglądania telefonu. Do tego potrzeba uwolnienia uwagi – […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
Do 27 lipca trwają w Sejmie konsultacje społeczne poselskiego projektu ustawy o zakazie używania smartfonów w szkołach podstawowych. Jeżeli popierasz zakaz – weź w nich udział już dziś! Jeżeli potrzebujesz więcej informacji – zapisz się na specjalną listę mailingową, dzięki której otrzymasz do 22 lipca szczegółowe informacje na temat projektu i instrukcję, jak profesjonalnie wypełnić […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński
PiS nie ma szans na realizację ambicji prezesa Kaczyńskiego, ogłoszonej na niedawnym kongresie, by uzyskać 40 proc. poparcie. Nie sprzyja temu ani demografia, ani geografia wyborcza. Między pierwszymi turami wyborów prezydenckich w 2020 i 2025 roku partia straciła ponad 2,6 miliona głosów. Wyraźnie pogorszyła tym samym swoją pozycję nawet wśród wyborców „60 plus”. Zamiast fantazjować […] • Kontynuuj na: ⥤Klub Jagielloński MUZYKA format #1
Pogoda
Kursy walut
Jakość powietrza Pogoda
Na terenie Wrocławia polecamy usługi DDD — dezynfekcja, dezynsekcja, deratyzacja: www.ddd-wroclaw.pl © 2001–2021 by Szum.pl |